Odebrałam dzisiaj niespodziankę od Uli z okazji wymianki walentynkowej, której organizatorką była własnie Ula.
A oto co dostalam:
Podkładeczki są w serduszka, mięciutkie i przesliczne.
I nieziemski woreczek z wyhaftowanymi przez Ulę papryczkami i naszytymi perełkami. Cudo.
Uleńko, dziękuję pięknie.
FAJNIE,ŻE SIĘ PODOBA,A Z TYM HAFCIKIEM NA WORECZKU TO TROCHĘ "PRZEBOJE" BYŁY:)
OdpowiedzUsuń